- autor: LZS Racławiczki, 2014-08-28 13:58
-
Trzecia porażka z rzędu
Mecz od początku w miarę wyrównany, obie drużyny stwarzają sobie sytuacje do zdobycia bramki. Już w 3min. po faulu na Tomaszu Żurku sędzia powinien podyktować rzut karny, z tylko mu wiadomych przyczyn dyktuje rzut wolny pośredni dla nas czym był zaskoczony nawet trener Niezdrowic. W jednej z sytuacji nasz bramkarz Dawid Fiedler w sytuacji sam na sam broni strzał przeciwnika. Około 30min. najlepszą z naszej strony sytuację do zdobycia bramki miał Wojciech Dzięcioł, jego strzał z 15m na rzut rożny wybija bramkarz miejscowych. Po tym rzucie rożnym gospodarze wychodzą kontratakiem i po dośrodkowaniu na 5m z lewej strony ich napastnik pakuje piłkę do bramki i jest 1-0, tym wynikiem kończy się pierwsza połowa.
W 2 połowie trener dokonuje zmiany w składzie jak i ustawieniu, co już w 55min. przynosi efekt, po dośrodkowaniu w pole karne Grzegorz Cesarz stojąc tyłem do bramki posyła piłkę głową nad bramkarzem do bramki i jest 1-1. W 65min. ten sam zawodnik daje się w szarpaninę z przeciwnikiem, po której obaj powinni zostać napomniani tak samo, ale sędzia myśli inaczej i daje naszemu zawodnikowi czerwoną kartkę, a rywalowi tylko żółtą. Gospodarze grając w przewadze stwarzają sobie coraz lepsze sytuacje, na posterunku jest nasz bramkarz lub ratuje nas słupek i poprzeczka. W 75min. po błędzie przed polem karnym piłkę przejmuje napastnik miejscowych i daje im prowadzenie 2-1. W 80min. siły na boisku się wyrównują, zawodnik Niezdrowic zostaje napomniany drugą żółtą kartką i musi opuścić boisko. Nasza drużyna rzuciła się do ataku, ale bramki już nie strzelamy. Za to po jednej z kontr i głupim błędzie w obronie gospodarze zdobywają trzeciego gola i wygrywają mecz 3-1.
Podziękowania należą się naszym wiernym kibicom, którzy na tak daleki wyjazd pojawili się w bardzo dużej ilości i do końca wspierali naszych zawodników.